Ołomuniec i Zamek Bouzov
Podczas naszej wyprawy najpierw odwiedziliśmy zamek Bouzov, jedną z najpiękniejszych warowni na Morawach. Choć jego początki sięgają XIV wieku, najbardziej imponującą formę zyskał na przełomie XIX i XX wieku dzięki romantycznej przebudowie. Zamek, należący niegdyś do zakonu krzyżackiego, wyróżnia się bajkową architekturą. Wieże, blanki i ukryte przejścia sprawiają, że można poczuć się jak w średniowiecznej opowieści. Ciekawostka: był tłem dla wielu filmów kostiumowych, w tym czeskich baśni!



Kolejnym przystankiem był Ołomuniec, jedno z najpiękniejszych miast Moraw. Ołomuniec to miasto, które zaskakuje od pierwszego kroku. Jego klimatyczne, szerokie i zadziwiająco czyste uliczki prowadzą wśród zabytkowych kamienic w każdym ze styli architektonicznych od renesansu po secesję, fontann i zielonych skwerów. Panuje tu spokój, a jednocześnie czuć puls bogatej historii.
Miasto słynie z licznych kościołów, z których każdy ma swój unikalny charakter – od neogotyckich (katedra św. Wacława), barokowych pereł, jak kościół Marii Panny Śnieżnej – zaprojektowany przez architekta Michała Kleina, znanego również z projektu kościoła w Bardzie. Pojawiają się także kościoły husyckie – z charakterystycznym kielichem obok krzyża na wieżach. Nad Rynkiem góruje ratusz z charakterystyczną wieżą i zegarem astronomicznym, który przyciąga turystów i dodaje miastu renesansowego uroku.





Ołomuniec to miejsce, gdzie łatwo się zatrzymać, zachwycić i… po prostu pochodzić bez celu. Barokowe fontanny, rynek z ratuszem i monumentalna kolumna Trójcy Świętej, aktualnie w remoncie, tworzą niezapomniany klimat miasta, w którym historia i sztuka współgrają ze sobą w harmonii. Ołomuniec zachwyca i przyciąga. Warto tam pojechać!


